Nie, nie wraca się już nigdy w to samo miejsce. Tak naprawdę tego
miejsca już nie ma i nawet takiej możliwości nie ma, aby było gdzie wrócić.
Dlaczego? Bo, według mnie, opuszczone miejsca umierają.
To się tylko tak wydaje, że za nami tęsknią. Nie trzeba w to wierzyć. Za
granicą, gdy się w las wybrałem, obcy las, obce drzewa, obce krzaki, ścieżki,
ptaki obce, a też mi się wydawało, że tutaj po lesie chodzę, tutejszymi
ścieżkami, tutejsze drzewa mijam, tutejsze ptaki słyszę. Tak że przestałem i do
lasu chodzić. Wszystkie miejsca poza człowiekiem to już nie są te miejsca.
Jedyne miejsce człowieka jest tylko w nim. Niezależnie, czy jesteśmy tu, gdzie
indziej czy gdziekolwiek. Teraz czy kiedykolwiek. Wszystko, co na zewnątrz, to
jedynie złudzenia, okoliczności, przypadki, pomyłki. Człowiek jest sam dla
siebie zwłaszcza tym ostatnim miejscem.